piątek, 26 sierpnia 2016

Znów wiśnie

Znów wiśnie

Dojrzewając wolno wiśnie upadają
w suchą trawę tak soczyście
znacząc ją
teraz skusi się jedynie
na ich zapach podstarzały
niezbyt sprytny mały szpak

Nie smakują już nikomu
nie ten czas.
We wspomnieniach inne były
inny kolor słodszy smak.

Wtedy w dłonie same nam wpadały
dziś zbyt kwaśne zbyt zgorzkniałe
jak my sami
Wtedy tak... Chciało się je rwać.

M. D.

wtorek, 16 sierpnia 2016

W zamknięciu

Zamykam pustkę
wokół mnie na ciężkie klucze
nie chcę nic
od świata obok
nie chcę nic

Oddalam wszystko
w samotności chcę się topić
i kamieni coraz więcej ciągnę w dół

Serce zamykam
przypomina mi motyla
który nocą się dobija
w każde drzwi

....................

Ciągły nawał myśli
płynie jak żaglowiec
nie wchodzę wolę obok
samotnie kląć jak szewc.
Rozbijam ścianą szklankę,  depczę telefony
(szkła kłują pod nogami)
wreszcie przestały dzwonić....
Wkurwione na rzeczywistość
ta wewnątrz i ja w lustrze
patrzymy wciąż na siebie
dostrzegając pustkę.